Kategoria: cupcakes i muffinki

Kolejna propozycja idealna do zabrania na wakacyjną wycieczkę. Muffinki z czerwoną porzeczką, białą czekoladą i dżemem figowym. Szybkie, proste, pyszne!

Składniki (na ok. 12 dużych muffinek):

• 3 szklanki mąki
• 1 duże jajko
• 2/3 szklanki oleju rzepakowego
• 1 szklanka cukru
• 1 1/2 szklanki mleka
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 100g białej czekolady
• pół słoiczka dżemu figowego, może być też morelowy
• 300g czerwonej porzeczki

W jednej misce wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia. W drugiej mleko, cukier, jajko, olej. Zawartość obu misek połączyć, krótko wymieszać. Dodać posiekaną białą czekoladę i porzeczki, wymieszać. Z papieru do pieczenia wyciąć kwadraty i uformować na papilotki w foremce do muffinek. Nakładać po pełnej łyżce ciasta, łyżeczkę dżemu i dwie łyżki ciasta. Do standardowych papilotek wystarczą tylko 2 łyżki ciasta, muffinek wyjdzie więcej. Piec w temperaturze 180st przez 30-35 minut.

Mini babeczki będą idealne do koszyczka. Przygotowane z ciasta jak na muffiny, bezproblemowe. Cytrynowe z żurawiną. Będą pięknie wyglądały na świątecznym stole.

Składniki:

• 2 szklanki mąki
• 3/4 szklanki mleka
• 1/3 szklanki oleju
• 3/4 szklanki cukru
• 1 duże jajko
• 2 łyżki dżemu morelowego
• 2 łyżeczki cukru pudru
• skórka z cytryny
• sok z pół cytryny
• garść suszonej żurawiny

W jednej misce wymieszać jajko, mleko, olej, cukier, sok i skórkę z cytryny, dżem i żurawinę. W drugiej mąkę z proszkiem do pieczenia i budyniem. Zawartość obu misek połączyć, krótko wymieszać. Foremki do babeczek napełniać ciastem do 3/4 wysokości. Piec w temp. 180st. przez 20-25 minut.

                                        Mamy na strychu jeszcze całkiem spory zapas dyni, czas największy więc aby zacząć z niego korzystać. Foremkę na babeczki w kształcie serduszek kupiłam już kilka lat temu, ale prawie wcale jej nie używałam. Tak powstały dyniowe, dwukolorowe babeczki z nadzieniem z powideł śliwkowych. Miękkie, pachnące cynamonem, pyszne!

przepis własny

Składniki (na ok. 16 sztuk):

• 2 i 1/2 szklanki mąki
• 3/4 szklanki puree z dyni
• 1 duże jajko
• 3/4 szklanki cukru
• 3/4 szklanki mleka
• 1/3 szklanki oleju rzepakowego
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka cynamonu
• 1 łyżka kakao
• pół słoiczka powideł śliwkowych

W misce roztrzepać jajko, dodać puree z dyni, olej, mleko, cynamon, cukier i wymieszać. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, wymieszać. Podzielić ciasto na dwie części i do jednej dodać kakao i wymieszać. Silikonowe foremki w kształcie serduszek napełniać łyżeczką ciasta jasnego po jednej stronie i ciemnego po drugiej. Następnie kłaść łyżeczkę powideł i drugą warstwę ciasta. Piec w temperaturze 180^o przez 25-30 minut.  

 

                       Czekoladowe kubeczki z toffifee. Miękkie w środku, z niespodzianką w postaci pralinki. Ekspresowe w przygotowaniu, bo wystarczy wymieszać wszystkie składniki. Pyszne będą podane na ciepło z kulką lodów waniliowych. Idealne na zimowy wieczór. 

Przepis z mojewypieki.com

       

 Składniki na ok. 10 kubeczków:

• 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
• 100 g masła
• 2 jajka
• 180 g drobnego cukru do wypieków 
• 100 g mąki pszennej
• 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
• 10-20 pralinek toffifee

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Masło wrzucić do garnka, podgrzać, zdjąć z palnika. Dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty, po tym czasie wymieszać do jej rozpuszczenia. Lekko przestudzić. Dodać cukier i jajka, wymieszać. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszać. Formę do muffinek posmarować masłem i oprószyć mąką pszenną, nadmiar mąki strzepać. Nakładać po 2 pełne łyżki ciasta (do 3/4 wysokości foremek). Piec w temperaturze 180°C przez około 20 minut bez termoobiegu. Wyjąć z piekarnika i natychmiast w gorące brownie wciskać po 1-2 pralinki toffifee. Odłożyć do wystudzenia. 

                                Te muffinki to był totalny eksperyment. Miały być bezglutenowe, więc kupiłam mąkę z grochu, bo taką znalazłam w sklepie i bardzo mnie zaciekawiła. Dodałam do ciasta budyń waniliowy i skórkę pomarańczową, bo bałam się że zapach mąki będzie wyczuwalny. Nic z tych rzeczy. Muffinki pięknie urosły, miały chrupiącą skórkę i były mięciutkie w środku, a po wystudzeniu wcale nie pachniały grochem. Do tego nadzienie z białego maku i galaretka z karmelizowanych pomarańczy. Pyszne!

przepis własny

 

Składniki:

• 3 szklanki mąki bezglutenowej (użyłam mąki z grochu)
• 1/2 szklanki oleju
• 1 szklanka mleka
• 2 jajka
• 2 budynie waniliowe
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 i 1/3 szklanki cukru
• skórka starta z dwóch pomarańczy
• gotowa masa z białego maku

W jednej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, budynie, skórkę startą z pomarańczy. W drugiej misce roztrzepać jajka, mleko, olej, cukier. Zawartość obu misek połączyć. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Do każdej papilotki nakładać 2 łyżeczki ciasta, łyżeczkę masy makowej i uzupełniać ciastem do 3/4 wysokości. 

Galaretka pomarańczowa:

• 4 pomarańcze
• 5 łyżek cukru
• 2 łyżeczki żelatyny

Pomarańcze wyfiletować, z resztek wycisnąć sok. Cukier wsypać do garnuszka, dodać 2 łyżki wody. Gdy cukier się rozpuści, zwiększyć ogień, nie mieszać. Gdy karmel będzie jasnozłoty dodać filety z sokiem. Mieszać do rozpuszczenia karmelu. Zdjąć z ognia. Dodać napęczniałą żelatynę. Odstawić w chłodne miejsce. Tężejącą galaretką udekorować muffinki. 

 

                              U nas w domu wszyscy uwielbiają cupcakes. Dawno już ich nie robiłam, bo to jednak pracochłonne ciastka. Kupiłam ostatnio nową foremkę do mini tabliczek czekolady. Trzeba było ją oczywiście wypróbować, a takie czekoladki idealnie pasują do babeczek. Cupcakes czekoladowe z konfiturą malinową, kremem z masłem orzechowym, solonymi orzeszkami i orzeszkami. Słodko-słone, intensywne w smaku, pyszne!

przepis własny

 

 Składniki (na 12-14 cupcakes):

• 250g mąki
• 200g cukru
• 4 kopiaste łyżki kakao
• 250g roztopionego, przestudzonego masła
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 250ml wody gazowanej
• 2 jajka
• 70ml mleka
• słoiczek konfitury malinowej
  

W osobnych miskach wymieszać składniki mokre i suche. Zawartość obu misek połączyć i krótko wymieszać rózgą (tylko do połączenia składników). Foremkę do muffinek wyłożyć papilotkami. Napełniać papilotki do 3/4 wysokości.  Piec w temperaturze 180^o przez 20-25 minut lub do suchego patyczka. Wystudzić. W babeczkach za pomocą łyżeczki wydrążyć środki. Napełnić je konfiturą malinową.

Krem z masłem orzechowym:

• 300ml śmietany 30%
• 200g twarogu mielonego (jak na sernik)
• 3 łyżki masła orzechowego
• 2 łyżki cukru pudru
• 2 łyżeczki żelatyny
• orzeszki ziemne, prażone, solone
• mini tabliczki czekolady (lub kostki czekolady gorzkiej)

                        Kolejny przepis na muffinki dyniowe. Zupełnie inne od tych, które pokazywałam wam ostatnio. Ciężkie, bardzo wilgotne, bo z dodatkiem jogurtu i dyniowego puree. Wzbogacone kawałkami czekolady i cynamonem. Pyszne, najlepsze na drugie śniadanie.

przepis własny

 

Składniki:

• 6 łyżek puree z dyni
• 200g jogurtu naturalnego
• 1 duże jajko
• 1/3 szklanki oleju
• 1/3 szklanki mleka
• 3/4 szklanki cukru
• 2 szklanki mąki
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 100g czekolady gorzkiej, posiekanej
• 1 łyżeczka cynamonu

W jednej misce wymieszać jogurt, mleko, puree z dyni, jajko, olej i cukier. W drugiej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i cynamon. Zawartość obu misek połączyć. Dodać posiekaną czekoladę i krótko wymieszać. Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, napełniać je do 3/4 wysokości. Piec w temperaturze 180^o przez 25-30 minut.

 

                    Sezon na dynię w pełni, korzystamy z niego ile się da. Dzisiaj proste muffiny z dynią, karmelem, gruszkami i kruszonką. Cudownie żółte, puszyste, pełne aromatów. Idealne na drugie śniadanie lub podwieczorek. 

       

Składniki:

• 2szklanki mąki
• 6 łyżek puree z dyni (najlepiej Hokkaido)
  
• 3/4 szklanki cukru
• 100ml śmietanki 30%
• 2 jajka
• 150g masła
• 4 duże gruszki
• 3 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3/4 szklanki mleka

Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, odstawić. Do garnka wsypać cukier, dodać 2-3 łyżki wody. Podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści. Zwiększyć ogień, gotować aż karmel będzie jasnozłoty. Dodać masło, wymieszać. Dodać śmietankę i także wymieszać. Dodać gruszki pokrojone w kostkę, wystudzić. Do wystudzonej masy dodać dwa jajka, puree z dyni, mleko i wymieszać. Dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i wymieszać. Blaszkę do muffinek wyłożyć papilotkami, które napełniać do 3/4 wysokości. Posypać kruszonką. Piec w temperaturze 180^o przez 20-25 minut, do suchego patyczka.

Kruszonka:

• 50g masła
• 75g mąki
• 30g cukru

Wszystkie składniki rozetrzeć między palcami na kruszonkę. 

 

                                   W tym roku na balkonie pięknie rośnie mi mięta. Pomyślałam więc, że czemu by jej nie użyć do wypieków. Na początek proste muffinki z malinami i borówkami. W oryginalnym przepisie były to muffinki szpinakowe. Zamieniłam szpinak na miętę, a dla wzmocnienia smaku dodałam krople miętowe. Muffinki wyszły orzeźwiające, lekkie, owocowe.      

Inspirowałam się tym przepisem, podaję w mojej wersji. 

Składniki:

• 250 g mąki pszennej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 190 g drobnego cukru do wypieków
• 125 ml oleju rzepakowego
• 140 ml kwaśnej śmietany 18%
• 60 g listków świeżej mięty
• 2 jajka
• świeżo otarta skórka z 1 cytryny
• pół łyżeczki kropli miętowych (opcjonalnie)
• 125g malin
• 100g borówek amerykańskich

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Miętę, olej i kwaśną śmietanę zmiksować blenderem. Dodać jajka, cukier, krople miętowe i otartą skórkę z cytryny. Krótko wymieszać przy pomocy rózgi kuchennej. Bezpośrednio do naczynia przesiać mąkę pszenną z proszkiem do pieczenia, wymieszać tylko do połączenia się składników, nie dłużej. Dodać pokrojone maliny i borówki, wymieszać. Formę do muffinów wyłożyć papilotkami. Napełniać je ciastem do 3/4 wysokości. Piec w temperaturze 170ºC przez około 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.

Dodatkowo:

• 50g białej czekolady
• 1 łyżeczka oleju rzepakowego
• borówki

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, dodać olej i wymieszać na polewę. Udekorować muffinki czekoladą i borówkami.

 

                     Jeśli śledzicie instagrama blogowego, to wiecie, że miniony tydzień spędziłam w Lublinie. Oprócz wykładów i nauki było zwiedzanie i oczywiście pyszne jedzenie. Lublin to przepiękne i bardzo urokliwe miasto. Mam nadzieję, że jesczcze kiedyś tam wrócę. Drogę do Lublina, długą bo przecież aż z Opola, umiliły nam muffinki. Z truskawkami, morelami i białym serem. Przepyszne!

przepis własny

 

Składniki:

• 2 szklanki mąki
• 3/4 szklanki cukru
• 1 szklanka mleka
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 opakowanie budyniu śmietankowego
• 1 duże jajko
• 1/3 szklanki oleju
• 250g truskawek
• 2-3 duże morele
• 100g twarogu
• 70g serka homogenizowanego, waniliowego

W jednej misce roztrzepać jajko, mleko, olej, cukier. W drugiej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i budyń. Zawartość obu misek połączyć i krótko wymieszać. Truskawki i morele pokroić i wrzucić do ciasta, wymieszać. Twaróg rozgnieść widelcem i wymieszać z serkiem. Foremkę do muffinek wyłożyć papilotkami. Nakładać po łyżce ciasta, następnie łyżeczkę sera i uzupełniać ciastem do 3/4 wysokości. Na wierzchu można ułożyć owoce. Piec w temperaturze 180st przez 25-30 minut.